Przedsiębiorczość to stan umysłu
Nie wierzysz? Zobacz, jak umysł przedsiębiorcy działa w praktyce.
Świat nieustannie się zmienia, idzie do przodu w wielu dziedzinach życia. Technologia pędzi, a z postępem my wymieniamy sprzęty gospodarstwa domowego, telewizory, laptopy itp. Chłoniemy nowe, idziemy z postępem nie patrząc wstecz.
Rynek pracy i samozatrudnienia również w galopującym tempie idzie z postępem i nowościami i ze względu na potrzeby zarówno pracowników etatowych jak i przedsiębiorców wychodzi na przeciw.
Jednak o ile przyswajanie nowości w różnych innych dziedzinach życia przychodzi nam jakoś płynnie to w kwestiach etatu oraz samozatrudnienia wiele osób miewa jeszcze opory przed zmianami.
Zgłasza się do mnie wiele osób z chęcią łatwego szybkiego zysku z wiarą, wiedzą, mrzonką o łatwym szybkim zarabianiu. Często bywają to osoby, które potraciły niemałe kwoty zainwestowanych środków w różne programy obiecujące cudowny wzrost w konsekwencji upadając zostawiając partnerów z niczym.
Czy osobą przedsiębiorczą trzeba się urodzić?

Dlaczego taka spora część zwłaszcza Polaków miewa takie blokady przed rozwojem zawodowym i nowymi możliwościami i inwestowaniu w siebie? a nie ma najmniejszych zahamowań przed „pompowaniem” ciężko zarobionych na etacie pieniędzy w ” cudowne biznesy” w których nic nie trzeba?
Odpowiedź wydaje się być prosta, a zarazem smutna. Wielu ludzi wychodzi z założenia „zarobić, a się nie narobić” i świetnie! tylko jeśli zostanie to wszytko opakowane w odpowiedniej kolejności.
Posiadając kilkuletnie doświadczenie w pracy zespołowej i pracy z klientem w tzw offlinie – czyli spotkaniami osobistymi zarówno w pracy korporacyjnej jak i prowadząc ponad dwa lata biznes stacjonarny postanowiłam przyjrzeć się dogłębnie możliwościom, jakim daje rynek nowej ekonomii.
Prowadziłam biznes oparty o jednoosobową działalność gospodarczą prowadząc oddział franczyzy.
Wiązało się to z dużymi bardzo dużymi kosztami zarówno odprowadzając firmie pod której szyldem działałam opłaty franczyzowe jak i koszty związane z prowadzeniem stacjonarnie biznesu: lokal, wszystkie media, pracowników oraz wiele innych.
Prowadziłam biznes stacjonarny przez dwa lata i mimo zleceń oraz poleceń przyglądając się nowym możliwościom podjęłam decyzję o zamknięciu oddziału i „przeniosłam się w czasie”.
Zaopatrzyłam się w swoje wirtualne biuro i zaczęłam działać.
Działanie moje w początkowym okresie polegało na zdobywaniu wiedzy teoretycznej oraz wdrażanie jej w praktykę. Zanim dostrzegłam pierwsze zadowalające mnie efekty minęło kilka miesięcy. Nie zniechęcałam się jednak, gdyż inspirowałam się doświadczeniem osób, które osiągały sukces i uczyły mnie wdrażać w zawodowe życie swoje pierwsze internetowe biuro czego efektem jest m.in. ta strona na której jesteś i dzięki której moi obecni jaki i potencjalni współpracownicy poznają lepiej i nawiązują efektywną współpracę.

Wszystko wydaje się niemożliwe, zanim znajdziesz sposób, jak to zrobić.Wszystko jest zawsze uważane za niemożliwe, zanim zadziała. Tym właśnie zajmują się przedsiębiorcy – robieniem tego, co ludzie powiedzieli im, że jest niemożliwe.
– R. Hunt Green, współzałożyciel Green, Holcomb i Fisher
To niesamowite, że wszystko, co zaczynamy robić, ma swoje źródło w naszej głowie. Człowiek, aby tworzyć nowe rzeczy, potrzebuje inspiracji, pomysłów, ale także odpowiedniego podejścia i sposobu myślenia. Jeśli tak jest, czym zatem jest przedsiębiorczość i czy można się tego nauczyć?
Reasumując przedsiębiorca to stan umysłu. Od Ciebie zależy czy również Twój umysł będzie podążał ku lepszemu będąc świadomym faktu wzmożonego nakładu pracy w początkowym okresie tworzenia swojej marki osobistej, budowania zarobków przy jednoczesnej inwestycji zarówno w siebie jak i budowanie swojego internetowego przedsiębiorstwa.
Polecam Ci zaopatrz się w książkę: Myśl jak człowiek biznesu, która pomoże zrozumieć Ci wiele wątpliwości, kwestii oraz zainspiruje do zmian.
Ja buduję swoją niezależność finansową z firmą, dla której priorytetem są:
- ludzie
- wartości
- zdrowie
- nieograniczone, realne zarobki,
- rozwój osobisty
- regularne spotkania stacjonarne jak i online
- pomoc zarówno w kwestiach technicznych jak i biznesowych na najwyższym poziomie
Bo człowiek chory ma jedno marzenie, a zdrowy wiele.
Jeśli i dla Ciebie m.in. te wartości są kluczowe, oraz jesteś osobą która chcę zaangażować się w prowadzenie swojej działalności, ale nie ma zbyt wielu środków na start, a co najważniejsze jesteś osobą świadomą możliwości jakie na rynku samozatrudnienia dają współczesne czasy zapraszam Cię do kontaktu oraz zapraszam na konferencje online, które organizowane są w poniedziałki i środy na których zostaje szczegółowo wyjaśnione działanie firmy, która od kilku miesięcy zmieniła całkowicie moje życie zarówno pod kątem zdrowotnym, finansowym jak i rozwoju prywatnego i zawodowego.
Poznaję coraz to nowe, wspaniałe przedsiębiorcze i ambitne osoby, z którymi patrzymy w tym samym kierunku i dążymy do wspólnego celu.
Witaj Dominiko, napisałaś bardzo dobry artykuł, masz ogromną wiedzę:) i dobrze napisałaś, że ”człowiek chory ma jedno marzenie, a zdrowy wiele”.
Bardzo często w pogoni za pieniądzem, zapominamy o tym co jest dla nas najważniejsze pracujemy na etacie po 10 godzin i nie mamy czasu aby zadbać o siebie, żyjemy w ciągłym pośpiechu brak czasu dla siebie i rodziny. I tutaj w ciemnym tunelu pojawiają się drzwi do samorealizacji, szkoda tylko że tak wiele osób jest uprzedzonych do tego i uważa, że jedyna forma zarobku jest własnie harówka na etacie.
Brawo Dominiko! Zgadza się, przedsiębiorczość to odpowiedni stan umysłu, ponadto gotowość do wzięcia odpowiedzialności za swoje działania, pozbycie się lęku przed porażką i wiara w to, że odniesiemy sukces…bo jeśli tylko czegoś mocno pragniemy- osiągniemy to, bo wszechświat zwyczajnie będzie nam sprzyjał! Mylę się? 🙂
Dominiko, to prawda… umysł przedsiębiorcy wymaga pracy nad sobą. Nic nie przychodzi ot tak samo. Aby osiągać sukces trzeba podjąć działania i pracę nad sobą. Oczywiście odpowiedni nauczyciel jest zawsze pomocą. A Ty jesteś właśnie taka osobą, która pokazuje, że wiele można osiągnąć jeżeli tylko się tego naprawdę chce.
Bardzo się cieszę Karolino, że wyciągnęłaś z tego przekazu coś dla siebie, i że masz podobne podejście 🙂 Dziękuję również za te słowa uznania. I zapraszam do mojego zespołu kobiet przedsiębiorczych 🙂 Pozdrawiam serdecznie.